Czasem słońce, czasem deszcz

90 lokalizacji, setki artystów, pokazy, spektakle, wystawy i koncerty – to było wielkie święto sztuki w Stargardzie. ArtFestiwal po pandemii wrócił na ulice, do parków, świątyń i zabytków. Każdy zakątek miasta wypełniła twórczość na wysokim poziomie. Nawet zmienna pogoda nie zniechęciła stargardzian, którzy przez cały weekend wytrwale zaliczali kolejne punkty na festiwalowej mapie.

Wydarzenie na stałe wpisało się w kulturalny kalendarz naszego miasta. ArtFestiwal co roku zachwyca mieszkańców, ale i gości odwiedzających Stargard specjalnie z tej okazji. Przez jeden majowy weekend sztukę można spotkać dosłownie na każdym kroku – na ulicy, w parku, w szkole, na parkingu albo w kawiarni. To również okazja do zobaczenia miejsc, które na co dzień nie są dostępne – np. wnętrza Wieży Ciśnień.

Tegoroczna impreza miała też specjalną odsłonę. Przy Młodzieżowym Domu Kultury w ramach ArtFestiwalu JUNIOR swoje umiejętności zaprezentowali najmłodsi artyści. Na terenie zielonym doskonale bawiły się całe rodziny.

Są różne sposoby na dołączenie do ArtFestiwalu. Można pójść do wybranych miejsc albo spróbować odwiedzić jak najwięcej punktów. Niektórzy wybrali się na festiwalowy spacer z mapą, na której odhaczali kolejne lokalizacje. Inni wcześniej przeczytali cały program i czekali na konkretne propozycje. Pewne jest jedno – niezależnie od formy ArtFestiwal od lat trzyma najwyższy poziom.

Zdjęcia: Paweł Bieg