Nie będzie zamknięcia dwóch wiaduktów

Radni Rady Miejskiej w Stargardzie (większością głosów, przy jednym wstrzymującym) i Rady Powiatu Stargardzkiego (jednogłośnie) zdecydowali – nie akceptują wniosku o jednoczesne zamknięcie dwóch wiaduktów. Chodzi o obiekty na ul. Bogusława IV i ul. Pierwszej Brygady. PKP PLK zaproponowało nowy harmonogram prac. Jednak jego przyjęcie zdaniem radnych spowodowałoby jeszcze większe utrudnienia dla pieszych i kierowców.

Dwugodzinna nadzwyczajna sesja obu rad była poprzedzona wizytą na placu budowy. Przedstawiciele inwestora (PKP PLK) i wykonawcy (Trakcja) w terenie zaprezentowali przebieg modernizacji wiaduktu na ul. Wyszyńskiego i peronów dworca. Podczas intensywnej dyskusji przekonywali o korzyściach wynikających z wprowadzenia nowego planu prac i gotowości do realizacji robót w szybkim tempie. Zgodnie z propozycją od końca czerwca do połowy września tego roku otwarty zostałby przejazd na ul. S. Wyszyńskiego, ale konieczne byłoby zamknięcie wiaduktów na ul. Bogusława IV i ul. Pierwszej Brygady. Zdaniem inwestora i wykonawcy dzięki temu już w lutym 2025 roku wszystkie wiadukty w Stargardzie miałyby być przejezdne. Dodatkowo na początku przyszłego roku pasażerowie korzystaliby też z nowych peronów na dworcu PKP.

Po wysłuchaniu argumentacji poruszono kwestię bezpieczeństwa, czyli utrudniony dojazd służb ratowniczych do potrzebujących pomocy. Stanowiska w tej sprawie przedstawili szefowie Policji, Straży Pożarnej i Pogotowia Ratunkowego. Każdy z nich negatywnie ocenił proponowane zamknięcie dwóch wiaduktów jednocześnie. Radni licznie zabierali głos w dyskusji. Ich największą wątpliwość budziły zapewnienia o dotrzymaniu nowych terminów. Zwłaszcza że zgodnie z pierwotnym planem przebudowa 4 wiaduktów w Stargardzie, która rozpoczęła się w listopadzie 2019 roku, miała potrwać 2 lata. Argumentowali, że wieloletnie utrudnienia dają się we znaki stargardzianom, a kolejne jeszcze bardziej wpłyną na korki w mieście i problemy pieszych, rowerzystów oraz przedsiębiorców.

– Radni podjęli decyzję po wysłuchaniu argumentów wszystkich stron, biorąc pod uwagę swoje doświadczenie, obserwacje z przebiegu inwestycji i liczne głosy mieszkańców. Musieli wyważyć, co będzie najlepsze dla stargardzian. Wsłuchując się w opinię szefostw służb ratowniczych i porządkowych, również w mojej ocenie nie można było zgodzić się na zamknięcie dwóch wiaduktów jednocześnie – mówi prezydent Rafał Zając.

Wobec braku akceptacji wniosku PKP PLK inwestor i wykonawca zadeklarowali, że cała inwestycja w Stargardzie ma potrwać do lata 2025.

Zdjęcia: UM w Stargardzie