Poczytali wśród róż

Kiedy „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza przestają być obowiązkową lekturą, a ich czytanie odbywa się w pięknych okolicznościach przyrody, 200-letnie utwory potrafią na nowo zachwycić. Co do tego nie mieli wątpliwości uczestnicy wydarzenia zorganizowanego przez Książnicę Stargardzką. Kolejna odsłona Narodowego Czytania na różance w Parku Jagiellońskim przyciągnęła wielu słuchaczy.

Piękna pogoda sprzyjała relaksowi w plenerze. Wraz z bibliotekarzami utwory Adama Mickiewicza zaprezentował prezydent Rafał Zając, przedstawiciele lokalnych mediów, aktorzy z Teatru A – To – My z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, uczestnicy akcji Książnicy #wartoczytać, uczniowie i nauczyciele ze stargardzkich szkół oraz harcerze.

– Bardzo się cieszę, że na wydarzenie tak licznie przyszli stargardzianie w różnym wieku. Park Jagielloński i otoczenie róż to świetne tło do spotkania z „Balladami i Romansami” Adama Mickiewicza. Ja przypomniałem sobie „Świteź”, czytając ją z panią dyrektor Książnicy Jolantą Aniszewską – mówi prezydent Rafał Zając.

W naszym mieście Narodowe Czytanie to coś znacznie więcej niż tylko przypomnienie uczestnikom klasyków polskiej literatury. Organizatorzy zadbali o każdy aspekt sobotniego spotkania. Wyjątkową atmosferę stworzyła muzyka na żywo, oryginalne przebrania i rekwizyty, które przeniosły słuchaczy w świat sprzed 200 lat. Dla młodych ludzi była to okazja do poznania utworów Adama Mickiewicza w zupełnie innych okolicznościach niż lekcje języka polskiego. Nieco starsi mogli przypomnieć sobie najpiękniejsze „Ballady i romanse” i na nowo odkryć dzieła wieszcza.

Zdjęcia: Paweł Bieg